Pan Janusz
27.11.17

Jak Jennifer Lawrence „namówiła” mnie na nowego mopa.

Oglądałem ostatnio film Joy z Jennifer Lawrence o kobiecie, która wymyśliła mopa innego od wszystkich i w sumie podszedłem do sprawy jak większość otaczających ją w filmie ludzi. Jak mop może odmienić czyjejś życie, przecież to tylko kawałek drążka i trochę bawełny. 

Jako, że jestem facetem nie przykładam większej wagi do tego produktu, mam a właściwie miałem jakiegoś taniego mopa, który w sumie dawał (tak mi się wydawało) radę. Nie był bym jednak sobą, gdybym nie nie sprawdził czy mop mopowi równy.

Postanowiłem udać się na zakupy

Oczywiście facet wypytujący o najlepszego mopa budził wielki podziw i zainteresowanie wśród sprzedawczyń co więcej chyba były zaskoczone że facet szuka mopa przecież to takie nie męskie.

Facet kupuje mopa

Ale wróćmy do tematu. Muszę przyznać, że w sklepach większość ekspedientek tak na prawdę nie potrafiła wyjaśnić jaki mop wybrać i czym się różnią ale wspólnymi siłami udało nam się wybrać najlepsze rozwiązanie.

W końcu dowiedziałem się dlaczego jeden od drugiego tak bardzo się różnią, przetestowałem (oczywiście w sklepie) mopy od najtańszych po te najdroższe, płaskie, okrągłe a nawet trójkątne.

Mopa mam!

Wybrałem! Mam nowego mopa i moje życie (tak mi się wydaje) będzie teraz łatwiejsze, a z całą pewnością będę miał czyściej w domu. Pewnie już nie możecie się doczekać, aż powiem co to za fantastyczny sprzęt wybrałem, a więc spiszę z informacją.

Facet kupuje mopa

Mój wybór padł właściwie na zestaw mop + wiadro (fachowo się to nazywa wiadro obrotowe) marki Gosia. W sumie jest podobny do tego z filmu: ma mechanizm w drążku, który ułatwia wyciskanie, jest płaski czyli dociera w każdy zakamarek, a nawet mogę wytrzeć podłogę pod sofą (przedtem musiałem ją odstawiać).

Facet kupuje mopa

Nie muszę go dotykać przy wyciskaniu, a więc nie brudzę sobie rąk i jeszcze jedno… kiedy nakładka z mikrofibry (nie znałem tej nazwy wcześniej) się ubrudzi to wrzucam ją do pralki i gotowe, znów jest idealnie czysta.

Facet kupuje mopa podsumowanie misji

Panowie! Jeżeli musicie sprzątać sami w domu to z pewnością ten mop ułatwi wam tą czynność, a jeżeli pracę tą wykonuje wasza żona to zróbcie jej prezent i podmieńcie jej dotychczasowego mopa na nowego, a będzie Wam bardzo wdzięczna 😉

Cena tego wynalazku nie jest wygórowana ja znalazłem go tutaj w cenie poniżej 100 zł. Znalazłem też na YouTubie filmik, w którym zobaczycie jak w praktyce działa mop od Gosi.

Za nowego mopa dziękuję Jennifer Lawrence i… Gosi 🙂 A tu dla ciekawych filmu Joy 😉

Zobaczcie też kawałek Boba Marleya w domu.

 

Czytany: 118

8 odpowiedzi na “Jak Jennifer Lawrence „namówiła” mnie na nowego mopa.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *