Stylowe stare zegary: oto prawdziwe perełki, które znajdziesz na giełdach staroci!

Aktualizowane dnia 22 października, 2025 by Redakcja Hmag

Tykanie mechanicznego zegara to dźwięk, którego nie zastąpi żaden elektroniczny wyświetlacz. Te zabytkowe czasomierze mają w sobie coś magicznego – każdy z nich przetrwał dekady, a czasem i całe stulecia, mierząc upływ czasu dla poprzednich pokoleń. To prawdziwe dzieła rzemiosła, które mogą całkowicie odmienić charakter wnętrza. 

Kominkowe arcydzieła, które przykuwają wzrok

Stare antyczne zegary kominkowe to dla kolekcjonerów prawdziwe perełki. Te niewielkie, lecz niezwykle efektowne czasomierze powstawały głównie we Francji od XVII wieku i szybko podbiły salony całej Europy. Co je wyróżnia? Przede wszystkim bogate zdobienia – znajdziesz tu figurki mitologicznych bohaterów, cherubinki, zwierzęta, a nawet całe sceny rodzajowe wykute w brązie czy wyrzeźbione w marmurze.

W epoce napoleońskiej zegary kominkowe osiągnęły szczyt swojej popularności. Królował wówczas styl empire z charakterystycznymi złoceniami i antycznymi motywami. Rzemieślnicy tworzyli prawdziwe dzieła sztuki – obudowy zdobiły posrebrzane detale, porcelanowe wstawki czy kamienie szlachetne. Mechanizm wahadłowy ukryty wewnątrz gwarantował precyzyjne odmierzanie czasu, ale to właśnie oprawa artystyczna decydowała o wartości egzemplarza.

Dziś taki czasomierz to nie tylko funkcjonalny przedmiot. Postawiony na komodzie w salonie czy na biurku w gabinecie natychmiast staje się punktem centralnym aranżacji. Gość od razu zauważy ten elegancki akcent, a Ty możesz być pewien, że nikt ze znajomych nie będzie miał czegoś podobnego – takie stare zegary kupisz na giełdzie organizowanej przez Antyki Bronisze.

Wiszące czasomierze – prostota w najlepszym wydaniu

Kiedy przestrzeń nie pozwala na ustawienie masywnego zegara podłogowego, zegary wiszące antyki przychodzą z pomocą. Te modele montowane na ścianie łączą funkcjonalność z dekoracyjnym charakterem. Od XIX-wiecznych drewnianych czasomierzy z wahadłem po bogato zdobione egzemplarze w złotych ramach – wybór jest naprawdę spory.

CZYTAJ DALEJ  Twój przewodnik po stylowym wnętrzu: Odkryj wrocławskie studio projektowania wnętrz Monana

Najciekawsze modele zegarów wiszących wyróżniają się:

  • charakterystycznymi kształtami – od klasycznych okrągłych tarcz po oryginalne formy „banjo” przypominające instrumenty muzyczne,
  • różnorodnością materiałów – drewno (orzech, dąb, wiśnia), złocone mosiężne elementy, emaliowane tarcze,
  • mechanizmami – od prostych wersji sprężynowych po skomplikowane układy z wahadłem,
  • zdobieniami – ręcznie malowane tarcze, inkrustacje perłowe, rzeźbione obudowy z roślinnymi motywami.

Zegar wiszący sprawdzi się niemal wszędzie. W kuchni wprowadzi przytulny klimat, w salonie stanie się eleganckim akcentem, a w sypialni doda charakteru bez zajmowania cennej przestrzeni na meblach. Wiele osób decyduje się też na stworzenie kompozycji z kilku mniejszych egzemplarzy – efekt przypomina artystyczną galerię na ścianie.

Od dziadków do budzików – różnorodność, która zachwyca

Stare zegary występują w tak wielu odmianach, że każdy kolekcjoner znajdzie coś dla siebie. Masywne modele podłogowe zwane „dziadkami” mają nawet dwa metry wysokości i dzwonią co godzinę donośnym biciem – to prawdziwe dominanty wnętrza, idealne do przestronnych salonów czy biur. Z drugiej strony mamy też miniaturowe „kareciaki” – podróżne zegary w mosiężnych obudowach z praktycznymi uchwytami, które arystokraci zabierali ze sobą w dalekie wojaże.

Nie można też zapomnieć o zegarach z kukułką, które pochodzą z niemieckiego Schwarzwaldu. Te drewniane czasomierze z motywami łowieckimi i leśnymi mają w sobie tyle uroku, że nadal cieszą się ogromną popularnością. 

Na giełdzie Antyki Bronisze regularnie pojawiają się różne modele – od prostych, wiejskich egzemplarzy po bogato zdobione czasomierze godne pałacowych wnętrz. Kluczem do dobrego zakupu jest cierpliwość i regularne odwiedzanie targów. Wiele osób traktuje poszukiwanie idealnego zegara jak pasjonujące hobby – nie chodzi przecież tylko o kupno przedmiotu, ale o znalezienie kawałka historii, który będzie opowiadał swoją własną opowieść w Twoim domu.