Sylwia
21.11.17

Stan tego mieszkania jest odpychający – to znakomicie!

Często przy kupnie nieruchomości, kierujemy się stanem lokalu. Im lepszy stan, tym mniej musimy wydać na remont. Jest to logiczne i dodatkowo uwarunkowane zakupami w innych dziedzinach.

Gdy kupujemy samochód, zależy nam by był „do jazdy”, nie wymagał nakładów własnych. Odkupione używane rzeczy, koniecznie noszące jak najmniej śladów użytkowania. Nie zniszczone. Jednak czy przekładanie tych oczekiwań na nieruchomości, zawsze jest nam na rękę?

Stan tego mieszkania jest odpychający – to znakomicie!

Dla inwestora, który szuka mieszkania dla siebie, oszczędzenie czasu i pieniędzy na remont jest na pewno ogromnym atutem.

Kupujemy i mieszkamy. Szybko prosto i przyjemnie. Jednak jak często w sensownych pieniądzach można znaleźć dobrze zaprojektowany lokal, odświeżony, w przyjemnej dla oka kolorystyce? Taki, w którym nic byśmy nie zmienili?

Stan tego mieszkania jest odpychający

Przecież przymkniemy oko na niedopasowane płytki, korytarz mógłby być mniejszy, wolelibyśmy tę przestrzeń w salonie. Kuchnia jest w dobrym stanie, choć troszkę nie w naszym stylu. No i ta łazienka, jakoś niepasująca do całości. Nie są to problemy spędzające sen z powiek prawda? Jednak nader często pojawiają się przy zakupie nieruchomości.

Stan tego mieszkania jest odpychający

Jest takie zdanie, które od lat dźwięczy mi w uszach. „Jakbym miał wymienić trzy najważniejsze kwestie, które należy wziąć pod uwagę przy kupnie mieszkania, byłyby to: lokalizacja, lokalizacja i lokalizacja”. Zaskakujące, nie ma tam wcale ceny, ani stanu wyjściowego lokalu. Lokalizacja. I na pierwszy rzut oka, może się wydawać troszeczkę oderwane od rzeczywistości.

Jeśli nie stać nas na kupno mieszkania w dobrej lokalizacji, wybieramy inną, taką, na którą nas stać. I jest to kompletnie zrozumiałe, przecież każdy z nas musi liczyć się z pieniędzmi.

Stan tego mieszkania jest odpychający

Bardzo często jednak okazuje się, że na tym samym osiedlu są mieszkania dużo tańsze, które omijamy szerokim łukiem, bo czekałby na nas ten nieszczęsny remont. Omijamy pozytywy, które ze złego stanu nieruchomości wynikają wprost.

Stan tego mieszkania jest odpychający

Pierwszym pozytywem jest niższa cena. Lokal w złym stanie ciężej sprzedać. Nie zapada w pamięci, nie ma atutów emocjonalnych. Wpływa to na negocjacje – przy odpowiednim przygotowaniu, można obniżyć cenę o kolejne parę-paręnaście procent. Finalnie często okazuje się, że wychodzi nam to samo co przy lokalu w dobrym stanie, lub nawet taniej jest wyremontować i mieć nowe, świeże w lepszej lokalizacji. To naprawdę realne!

Stan tego mieszkania jest odpychający

Poprawia się lokalizacja – a więc wygoda codzienności. Na ceny mają wpływ bliskość przedszkola, opieki medycznej, odległość od centrum, czy nawet dobrej drogi. Pieniądze, które zaoszczędzimy na „stanie lokalu” mogą nam się dodatkowo opłacić w codziennie zaoszczędzonych minutach stania w korkach czy odległości od miejsca pracy.

Stan tego mieszkania jest odpychający

Kolejny pozytyw – wyremontujemy tak, jak chcemy! Dopasujemy całość do naszych oczekiwań, płytki będą te jedne, jedyne, korytarz i salon odpowiedniej wielkości, a kuchnia nasza, wymarzona. Może się okazać, że zastaną przestrzeń można dużo lepiej zagospodarować i mieszkanie będzie w odczuciu domowników większe, niż wskazywałyby na to metry kwadratowe.

Stan tego mieszkania jest odpychający

Pamiętajmy jednak, że koniecznie trzeba sprawdzić, czy pod złym stanem mieszkania nie kryją się wady dyskwalifikujące zakup konkretnego lokalu. Wady w rodzaju zagrzybienia ścian czy stropów, uszkodzeń konstrukcji raczej powinny dyskwalifikować dany lokal, gdyż dostarczą nam uciążliwego problemu, który nie będzie łatwy ani tani w rozwiązaniu. Są to jednak sytuacje skrajne.



Dopóki stan jest po prostu odpychający – to jest znakomicie!

Przemyśleniami na temat remontów i wydobycia 100% potencjału mieszkania podzielił się z nami Wiktor Falkowski z zaprzyjaźnionej pracowni „TWORZYWO” Warsztat Architektury Wnętrz. Projekt, który widzicie na zdjęciach, to inwestycja przeprowadzona w lokalu przeznaczonym pod studencki wynajem pokoi. Prawda, że robi wrażenie?

Powiedzcie, jak wygląda Wasza droga do wymarzonego domu? Remont, budowa, czy może lokum gotowe do zamieszkania?

Zobacz również: 8 sposobów na szybkie i niedrogie odświeżenie mieszkania.

Czytany: 93

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *